Wegetarianie nie wyobrażają sobie życia bez tej roślinki bogatej w białko, witaminy i antyutleniacze. Produkty sojowe zyskują fanów nie tylko wśród osób nie jedzących mięsa. Nie każdy jednak wie, że soja, dzięki zawartości tzw. fitoestrogenów, ma korzystny wpływ na organizm człowieka, szczególnie na kobiety w okresie menopauzy.
SOJA ZWYCZAJNA to warzywo z grupy roślin strączkowych. Soja pochodzi z Chin. Podaje się, że uprawiana była już ok. 1000 lat p.n.e. Z końcem XVIII wieku przywędrowała do Europy i Ameryk.
Bogactwo substancji odżywczych sprawia, iż jest ona jednym z najcenniejszych produktów spożywczych. W wielu krajach soja jest podstawą wyżywienia.
Ziarno soi jest bogate w potas, wapń, żelazo, witaminy A, E, witaminy z grupy B.
FITOESTROGENY
Bez większego wgłębiania w mechanizmy starzenia się skóry (o tym w innym poście), chwilę muszę poświęcić samym estrogenom i ich działaniu na skórę.
Estrogeny to hormony płciowe, produkowane przez pęcherzyki jajnikowe. Działają one głównie przez RECEPTORY STEROIDOWE, które znajdują się w:
- fibroblastach (komórki produkujące kolagen i elastynę),
- makrofagach (kom. odpornościowe),
- keratynocytach warstwy podstawnej (odpowiedzialne za produkcję nowych keratynocytów),
- melanocytach
- komórkach dendrytycznych (kolejne komórki odpornościowe).
Najwięcej receptorów znajduje się na skórze twarzy.
Estrogeny działają zarówno na naskórek jak i skórę właściwą. Estrogeny zwiększają produkcję:
- keratynocytów
- kwasu hialuronowego
- glikozoaminoglikanów
- lipidów naskórkowych
- kolagenu
- elastyny
Dzięki temu skóra zyskuje nawilżenie, gęstość i jędrność.
Kobieta wchodzi w okres menopauzy ok. 45-55 roku życia, trwa on około 4 lat. W tym czasie ustaje miesiączkowanie. Jest to wynik utraty aktywności pęcherzykowej jajników. Brak działania estrogenów w tym czasie odpowiada za nagły wzrost suchości skóry, spadek gęstości skóry i przyspieszone starzenie się skóry.
Na szczęście istnieje hormonalna terapia zastępcza. Oprócz tego warto stosować kosmetyki zawierajce fitoestrogeny. Ale co to tak właściwie jest?
FITOESTROGENY to substancje pochodzenia roślinnego działające na receptory steroidowe. Mają one jednak ok. 1000 razy słabsze działanie niż estrogen. Fitoestrogeny dzielimy na:
- izoflawony
- lignany
- pochodne kumenu
- laktony rezorcyny
Fitoestrogeny, jako substancje biologicznie czynne, mogą wnikać w głębsze warstwy skóry. Stąd mają działanie podobne (odpowiednio słabsze) do estrogenów ludzkich. Zwiększają ilość kwasu hialuronowego, kolagenu i elastyny w skórze. Poszerzają naczynia krwionośne, przez co poprawiają koloryt skóry. Mają silne właściwości antyoksydacyjne. Hamują również działanie kolagenazy, enzymu rozkładającego kolagen.
CO WARTO KUPIĆ?
Oczywiście polecam kremy do twarzy dla skóry dojrzałej, zarówno na dzień, jak i na noc. Mają one formułę bogatszą, bardziej lipidową. U osób ze skórą tłustą mogą zapychać pory.
Soja zwyczajna, oprócz pozytywnego działania na skórę dojrzałą, polecana jest również dla osób z suchą skórą (duża zawartość lipidów). Balsamy z dużą zawartością oleju sojowego zmniejszają suchość skóry, a także wyraźnie ją zmiękczają.
DAX COSMETICS, Hydrożelowe płatki kolagenowe pod oczy
Hydrożelowe płatki pod oczy błyskawicznie i intensywnie wygładzające głębokie zmarszczki. Zawierają ekstrakt z soi, który zapobiega powstawaniu zmarszczek oraz redukuje i spłyca zmarszczki już istniejące. Ponadto zawierają kolagen oraz witaminy A i E o silnych właściwościach wygładzających, liftingujących i nawilżających skórę. Ekstrakt z aloesu oraz alantoina łagodzą podrażnienia i zaczerwienienia skóry. Efekt działania widoczny już po pierwszym zabiegu.
BIELENDA, Seria witamina E + Soja
Seria kosmetyków do twarzy i ciała, przeznaczona dla skóry dojrzałej, ale także suchej, zmęczonej, pozbawionej blasku. Na serię składają się: krem do twarzy na dzień i na noc, mleczko + tonik do twarzy, serum + maseczka, masło do ciała.
EVELINE, Balsam ultranawilżający
Balsam z mojej kosmetyczki. Reklamowany jest jako kosmetyk do skóry przesuszonej, atopowej, skłonnej do łuszczenia. Posiada on bardzo bogatą formułę, zawiera olej sojowy, mocznik, olej kokosowy, pantenol, alantoinę (oba o działaniu nawilżającym), kwas hialuronowy. Nie zawiera za to gliceryny, olejów mineralnych ani silikonów. Jest to solidny produkt, z powodu swojego składu nie wchłania się od razu, zostawia jednak skórę gładką i przyjemną w dotyku, wydaje się jakby skóra "spijała" ten balsam. Ma konsystencję typowego balsamu (nie jestem fanką maseł do ciała). Polecam każdemu.
0 komentarze:
Prześlij komentarz