KOLAGEN, ELASTYNA I KWAS HIALURONOWY
Ponieważ czytacie ten blog z różnych powodów, najpierw część teoretyczna, później przejdę do związku z marketingiem.
KOLAGEN to makrocząsteczka białkowa utworzona z trzech łańcuchów polipeptydowych, tworzących potrójną helisę. Wytwarzany jest przez fibroblasty w skórze właściwej i tkance podskórnej. Istnieje wiele typów kolagenu (obecnie 19). Np. typ III występuje w trakcie tworzenia się blizny. Typ kolagenu różni się w zależności od danej tkanki. Kolagen odpowiada za wytrzymałość skóry na rozrywanie. Z wiekiem fibroblasty produkują coraz mniej kolagenu, przez co skóra traci jędrność.
Struktura kolagenu
ELASTYNA również produkowana jest przez fibroblasty. Elastyna odpowiada za odporność skóry podczas rozciągania. Co ciekawe skóra właściwa zawiera tylko 4% elastyny na 70% kolagenu. Elastyna jest nierozpuszczalna.
Na elastynę działa promieniowanie UV, zmieniając jej strukturę. Prowadzi to do tzw. elastozy słonecznej. Dlatego tak ważna jest ochrona przeciwsłoneczna.
KWAS HIALURONOWY to glikozoaminoglikan, który występuje we wszystkich organizmach żywych. Występuje w skórze właściwej, a jego zadaniem jest wiązanie wody. Jedna cząsteczka kwasu hialuronowego wiąże 250 cząsteczek wody. Z wiekiem ilość kwasu hialuronowego zmniejsza się, co prowadzi do utraty jędrności, spadku nawilżenia a w następstwie do zmarszczek.
MARKETING A RZECZYWISTOŚĆ
W tym momencie zaczynają się obietnice bez pokrycia. Bo skoro są to substancje naturalne, powinny być bez problemu przyswajane przez naszą skórę. I powinny być, gdyby nie pewien fakt- cząsteczki tych substancji są zbyt duże, aby wniknąć jakąkolwiek drogą (W ostatnim poście poświęconym przenikaniu przezskórnym wyjaśniłam te mechanizmy). Pomimo tego faktu już od ponad 20 lat firmy kosmetyczne zarabiają krocie. Dla przykłądu, bez podawania marki, kosmetyk o składzie INCI:
aqua, collagen, caprylyl glycol, elastin, lactic acid
z którego według naszej wiedzy jest w stanie przeniknąć do naskórka tylko kwas mlekowy (lactic acid), kosztuje 317zł (100ml). Producent obiecuje nam cudowne właściwości tego kosmetyku.
"(...)odpowiednio odbudowuje włókna kolagenowe, dzięki czemu struktura skóry zostaje wzmocniona, a sama skóra staje się gładka, elastyczna i prawidłowo nawilżona. Komórki skóry zostają ożywione i pobudzone do działania, co skutkuje wzmożeniem produkcji własnego kolagenu."
Niestety, kolagen w tej postaci NIE WNIKA W GŁĄB SKÓRY.
Dobrze, to o kolagenie naturalnym (nie hydrolizowanym). Ale co na temat "pociętych" form zarówno kolagenu, jak i elastyny? Hydrolizowane formy miałyby wnikać w głąb skóry ze względu na mniejszą cząsteczkę. I tak, ile jest źródeł, tyle teorii. Według profesora Martiniego
"Te produkty hydrolizy były przez długi czas lekceważone, ponieważ uważano je za zdegradowany kolagen. Obecnie są często stosowane, ponieważ aminokwasy dość łatwo przechodzą przez granicę naskórkową i mogą dojść do skóry właściwej(...). Mają ponadto pewną siłę nawilżającą jako składniki NMF z powodu możliwej zdolności przechodzenia przez błonę keratynocytów."1
A już dopisek od tłumacza polskiego wydania kontruje:
"Wiele prac naukowych dowodzi jednak, że aminokwasy (...) wykazują bardzo słabe zdolności penetracyjne warstwy rogowej naskórka, a zatem ich działanie (jeśli nie towarzyszą mu promotory przenikania) jest niemal wyłącznie powierzchniowe."2
Jakie realne działanie mogą mieć zatem kolagen, elastyna oraz kwas hialuronowy, zarówno w postaci naturalnej jak i hydrolizowanej?
Otóż, tworząc na powierzchni skóry ochronny film, zmniejszają PRZEZNASKÓRKOWĄ UTRATĘ WODY (TEWL). Mają więc działanie nawilżające. Do tego film ten jest półprzepuszczalny, dlatego nie "zapycha" porów, nie działa komedogennie (nie powstają zaskórniki).
Dodatkowo kwas hialuronowy przez swoją zdolność wiązania wody wygładza skórę. Kwas hialuronowy występuje w kosmetykach najczęściej jako hialuronian sodu (Sodium Hyaluronate). Jest to bardzo drogi produkt.
Ponadto kwas hialuronowy oraz kolagen są substancjami wypełniającymi, stosowanymi w medycynie estetycznej do wypełniania zmarszczek.
Kolagen, elastyna oraz kwas hialuronowy występują naturalnie w naszej skórze. Marketing, opierając się na tej powszechnej wiedzy, karmi nas obietnicami nie do spełnienia. Owszem, składniki te mają dobre działanie nawilżające. Jeśli jednak zależy nam nie tylko na nawilżeniu, ale też na odżywieniu skóry, wspomożeniu jej w walce z wolnymi rodnikami oraz działaniu przeciwstarzeniowym warto szukać kosmetyków z następującymi składnikami:
- oleje roślinne- mają w składzie NNKT(niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe), witaminy oraz inne substancje biologicznie czynne. Olej z awokado (Persea american oil), olej z kiełków pszenicy (Triticum aestivum oil), olej z ogórecznika (Borago officinalis oil)
- witaminy: A, C, E. Oprócz charakterystycznego wpływu każdej z nich na skórę, mają silne działanie antyoksydacyjne.
- witamina A (retinole)
- witamina C (kwas askorbowy)
- witamina E (tokoferole)
- beta-karoten oraz likopen
- koenzym Q10 (Ubichinon)
- fitoestrogeny- substancje pochodzenia roślinnego, mają podobne działanie do estrogenów, jednak tysiąc razy słabsze. Nie ma więc ryzyka wpływu na gospodarkę hormonalną. Mają wszechstronne działanie. Występują głównie w soi (Glicyn soja oil).
- AHA- alfa-hydroksykwasy. W zależności od stężenia i pH kosmetyku mają działanie nawilżające bądź złuszczające.
- wyciągi roślinne- zawierają szerokie spektrum substancji biologicznie czynnych o korzystnym działaniu na każdy rodzaj skóry
- wspomniane poprzednio liposomy
Kilka przykładów kremów do cery dojrzałej:
Dax Cosmetics, Perfecta Cera Mieszana Krem przeciwzmarszczkowy na dzień i na noc z Fito-retinolem
Olay, Regenerist, Micro - Sculpting Cream (Krem ujędrniająco - modelujący)
Ziaja, Kozie Mleko, Krem 1 nawilżanie (cera sucha)
1, 2 "Kosmetologia i farmkologia skóry" Marie-Claude Martini
0 komentarze:
Prześlij komentarz