czwartek, 13 października 2011

"The Original Beauty Bible" lojalność w stosunku do marki

Na początek krótki fragment książki, który wydał mi się interesujący. Jestem w trakcie tłumaczenia rozdziału na temat rozpoznawania typu skóry, postaram się go dokończyć jeszcze dziś.



Lojalność wobec firm kosmetycznych

Zadaj sobie jedno pytanie: dlaczego powinnaś być lojalna w stosunku do marki, jeśli same firmy nie są lojalne w stosunku do siebie? Dla przykładu:

  • Estee Lauder jest właścicielem marek: Clinique, Bobbi Brown, M.A.C., La Mer, Michael Kors Beauty, Donna Karan Cosmetics.
  • L’Oreal jest właścicielem marek: Maybelline New York, Garnier, Lancome, Helena Rubinstein, Vichy, Biotherm, Shu Uemura, Kiehl’s, Matrix, Kerastase, Giorgio Armani, The Body Shop, Ralph Lauren,  La Roche-Posay.
  • Procter & Gamble jest właścicielem marek:  Cover Girl, Max Factor, Olay, Gillette, Head & Shoulders, Fredric Fekkai, Pantene.
  • Johnson & Johnson jest właścicielem marek: Neutrogena, Clean & Clear, RoC.

Lojalność w stosunku do danej marki nie ma żadnego sensu. Clinique robi świetne tusze do rzęs, ma też kilka świetnych podkładów i kremów nawilżających, jednak wiele ich toników zawiera alkohol, który podrażnia i wysusza skórę. […] Lancome ma w ofercie kilka cudownych róży i tuszów do rzęs, ale podkłady z filtrem zazwyczaj nie zawierają protekcji przed UVA, a kremy nawilżające są zbytnio zapachowe. […] Revlon ma kilka świetnych podkładów, dobre tusze do rzęs i niesamowite konturówki, ale ponieśli klęskę w stworzeniu dobrych cieni do powiek i kosmetyków mineralnych. Trzymanie się kurczowo jednej marki, niezależnie od grupy cenowej, odbije się niekorzystnie na Twojej skórze i budżecie.



Tłumaczenie fragmentu książki "The Original Beauty Bible" autorstwa Pauli Begoun

0 komentarze: