Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mity kosmetyczne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mity kosmetyczne. Pokaż wszystkie posty

środa, 12 października 2011

"The Original Beauty Bible" mity część IV skóra sucha i tłusta


Mit 22: Tłusta skóra może być kontrolowana zewnętrznie przez użycie odpowiednich kosmetyków.
Fakt: Prawdopodobnie, jednak obecnie jest to tylko przypuszczenie, dotyczące niezwykle skomplikowanego i trudnego do zrozumienia procesu.
Produkcja sebum jest pierwotnie wyzwalana przez androgeny i estrogen (męskie i żeńskie hormony), a zmiana wydzielania hormonów nie jest możliwa w świecie kosmetyków. Z drugiej strony, same gruczoły łojowe produkują aktywne androgeny, które zwiększają wydzielanie sebum. Może zdarzyć się to, gdy sygnały skórne (takie jak zapalenie i podrażnienie) prowadzą do produkcji i uwolnienia androgenów, które powodują zwiększenie wydzielania sebum, co może zatykać pory. Czynniki powodujące podrażnienie nie są dobre dla skóry, jednak nie wpływają one na produkcję hormonów wewnątrz ciała, które powodują wydzielanie zbyt dużej ilości sebum.
Możesz jednak używać środki zawierające retinoidy (witamina A lub tretinoina /od tłumacza: Po konsultacji z dermatologiem/) aby poprawić kształt porów, dzięki temu sebum może wypływać bez przeszkód, zapobiegając zatkanym porom. Istnieją również badania wskazujące na pozytywne działanie witaminy B3, jednak nie jest wiadomy mechanizm jej działania. Możesz również nie pogarszać stanu cery nie używając kosmetyków zawierających oleje lub ciężkie emolienty. Możesz również absorbować wydzielające się sebum przez użycie maseczek z glinką (efekt jest tymczasowy), ale unikaj maseczek zawierających składniki podrażniające. Częstotliwość stosowania maseczki zależy od typu skóry; niektórzy używają jej raz dziennie, inni raz na tydzień. […]

Mit 23: Sucha skóra spowodowana jest brak wody, czy to w skórze, czy też przez nie picie dostatecznej ilości płynów.
Fakt: Skóra sucha nie oznacza tylko braku nawilżenia.
Badania porównujące zawartość wody w różnych typach skóry wykazały iż skóra sucha nie posiada jej znacznie mniej. Zdrowa skóra powinna zawierać około 15% wody i zbytnie  zwiększenie nawilżenia (np. moczenie się w wodzie) nie jest korzystne, ponieważ zaburza barierę zewnętrzną skóry (cement międzykomórkowy) poprzez niszczenie substancji, dzięki którym komórki skóry funkcjonują normalnie.
Natomiast wierzy się, iż w przypadku suchej skóry zachodzi inny proces. Cement międzykomórkowy (substancje między komórkami skóry, które utrzymują ją nienaruszoną, zdrową i gładką) zostaje osłabiony lub uszkodzony, przez co tekstura skóry staje się szorstka, nierówna, przez co woda ulega szybszej utracie przez naskórkowej. Jednak dodanie wody nie spowoduje zatrzymania tej wody w naskórku, jeśli zewnętrzna bariera nie zostanie naprawiona […].
Aby zapobiec suchej skórze, głównym celem jest unikanie lub zredukowanie wszystkich czynników, które mogą uszkadzać barierę skórną, czyli promieniowanie UV, kosmetyki zawierające podrażniające składniki, alkohol, wysuszające kosmetyki do mycia i palenie. […]
Jeśli chodzi o picie dużej ilości wody każdego dnia- gdyby tylko to leczyło suchą skórę, nikt nie miałby suchej skóry i kremy nawilżające przestałyby być produkowane. Utrzymywanie dziennego zapotrzebowanie na płyny jest konieczne, jednak nadmierne spożywanie płynów może doprowadzić nawet do odwodnienia. […]

Mit 24: Sucha skóra powoduje zmarszczki.
Fakt: Sucha skóra i zmarszczki nie są ze sobą powiązane.
[…] Liczne badania potwierdziły iż sucha skóra i zmarszczki nie są związane w sensie przyczyny i skutku. Rozległe badania i analizy wykazały iż sucha skóra jest często skutkiem ubocznym lub rezultatem innych „ataków” na skórę, powodujących zmarszczki. […]
Jeśli sucha skóra nie powoduje zmarszczek, co w takim razie jest przyczyną? Zmarszczki to trwałe linie, ”wyryte” na skórze spowodowane uszkodzeniami posłonecznymi i przyczynami wewnętrznymi (zmiany genetyczne, ruchy mięśni, spadek poziomu estrogenu, zmniejszenie podściółki tłuszczowej). […]
Uszkodzenia spowodowane ekspozycją na słońce są póki co najbardziej szkodliwe, co jest łatwe do udowodnienia. Porównaj fragmenty skóry, które rzadko lub nigdy nie są wystawiane na promieniowanie UV i te rejony, które codziennie są narażone, takie jak twarz lub grzbiety dłoni. Rejony nie wystawiane na słońce będą rzadko suche, będą też miały mniej oznak starzenia skóry i mniej zmarszczek. Będą też o wiele jędrniejsze, bardziej elastyczne i będą miały lepszy koloryt, ponieważ nie będą niszczone przez promieniowanie UV skumulowane przez lata.

Tłumaczenie fragmentów książki "The Original Beauty Bible"autorstwa Pauli Begoun

wtorek, 11 października 2011

"The Original Beauty Bible" mity część III trądzik

Mit 8: Kobiety wyrastają z trądziku. Nie powinno się mieć wyprysków po 20 roku życia.
Fakt: Gdyby to była prawda, moje zmagania z pielęgnacją skóry wyglądałyby inaczej.
Prawdą jest, że kobiety w różnym wieku (nawet po 50-tce) mogą mieć trądzik taki sam jak nastolatki, a zasady leczenia i pielęgnacji pozostają takie same. Nie każda z nas, która miała trądzik jako nastolatka z niego wyrasta. A nawet jeśli jako nastolatka miałaś czystą skórę, nie znaczy to, że nie możesz mieć wyprysków w wieku późniejszym, na przykład w trakcie menopauzy. Ten często denerwujący brak ciągłości możesz zrzucić na hormony.
Prawdą jest, że mężczyźni mogą wyrosnąć z trądziku, ponieważ po okresie dojrzewania ich poziom hormonów się wyrównuje. Natomiast poziom hormonów u kobiet podlega ciągłej fluktuacji, stąd też u wielu kobiet podczas okresu „wyskakują” krostki. 


Mit 9: Trądzik jest spowodowany przez niewłaściwą dietę.
Fakt: Prawda i nieprawda.
Jedzenie, które tradycyjnie uznawano za powodujące nasilenie trądziku, takie jak czekolada i tłuste jedzenie, nie mają wpływu na trądzik i nie istnieją żadne badania twierdzące inaczej. Z drugiej strony, indywidualne dietetyczne reakcje alergiczne mogą wyzwalać trądzik, na przykład jedzenie zawierające jodynę (skorupiaki). Na ten temat jednak również istnieją kontrowersję. Trochę bardziej miarodajne są nowe badania wykazujące, że mleko, a zwłaszcza mleko odtłuszczone, może zwiększać ryzyko wystąpienia trądziku. Może być to również prawda w przypadku diety bogatek w węglowodany; wysoki indeks glikemiczny może zwiększać ilość wyprysków, natomiast niski indeks glikemiczny może zmniejszać ich ilość. […]
Warto popróbować przez kilka miesięcy, które składniki pomagają, a które szkodzą skórze.

Mit 10: Czyszcząc lepiej twarz pozbędziesz się trądziku.
Fakt: Zbyt agresywne czyszczenie twarzy szkodzi. 
Trądzik jest oryginalnie spowodowany zmianami hormonalnymi, które mają wpływ na gruczoły łojowe, tworząc środowisko, w którym bakterie powodujące trądzik (Propionibacterium Acnes) mogą się namnażać. […] Nadmierne czyszczenie twarzy powoduje zapalenie, które pogarsza stan skóry. Na wypryski najlepsze działanie ma używanie delikatnego mleczka lub żelu (również płyn micelarny), przez co nie uszkadzamy dodatkowo bariery skórnej i nie powodujemy zapalenia; zmniejszają one zdolność samoleczenia skóry i walki z bakteriami. Dodatkowo warto użyć delikatnego eksfoliatora zawierającego kwas salicylowy lub glikolowy. Produkty do pielęgnacji skóry trądzikowej nie powinny zawierać drażniących substancji, a absolutnie zabronione są kosmetyki zawierające alkohol, mentol lub eukaliptus.

Mit 11: Makijaż powoduje trądzik.
Fakt: Najprawdopodobniej nie.
Nie istnieją żadne badania wskazujące na to, że kosmetyki do makijażu lub kosmetyki do pielęgnacji skóry powodują trądzik i nie istnieje lista problematycznych składników.
Prawdą jest, że kobiety mogą doświadczać nasilenia trądziku podczas używania niektórych kosmetyków, zarówno do makijażu, jak i do pielęgnacji (lub poprzez kombinację różnych kosmetyków). Wypryski te mogą być rezultatem podrażnienia, odpowiedzią zapalną, przypadkową reakcją skórną albo spowodowane składnikiem, który nie jest odpowiedni dla danego typu skóry. Aby dowiedzieć się, co ci szkodzi, musisz niestety próbować różnych kosmetyków. Nie istnieją badania medyczne, które mogą ci w tym pomóc. I dla twojej informacji „niekomedogenny” to nic nieznaczące słowo, które jest w użyciu przez przemysł kosmetyczny, wskazujące na to, że produkt raczej nie powinien powodować wyprysków. Niestety nie istnieją żadne regulacje, które opisują tę kategorię.

Mit 12: Stres powoduje trądzik.
Fakt: Generalnie wierzy się, iż stres może powodować trądzik, ale nie wiadomo dokładnie jak to działa, istnieją też sprzeczne badania na ten temat.
Redukcja stresu w życiu zawsze wychodzi na dobre, jednak jego wpływ na trądzik jest trudny do stwierdzenia z całą pewnością. Dodatkowo sposób leczenia trądziku nie zmienia się z powodu zmniejszenia ilości stresorów.

Mit 21: Zaskórniki otwarte spowodowane są przez brud i można „wyczyścić” je ze skóry.
Fakt: Zaskórniki mogą sprawiać, że skóra wygląda na brudną, jednak nie są związane z brudem.
Zaskórniki powstają, gdy hormony zwiększają wydzielanie sebum, martwe komórki skóry blokują ujścia gruczołów łojowych, por zmienia kształt i serum nie może wydostać się na zewnątrz. […] Mieszanina sebum i resztek komórkowych ulega utlenieniu przy powierzchni skóry i zmienia kolor na czarny. […] Używając peelingu powierzchownie usuwamy zewnętrzną warstwę zaskórnika, nie dociera on jednak do wnętrza ujścia gruczołu łojowego. Oznacza to, że zaskórnik szybko powraca do stanu wyjściowego.
Zamiast peelingu mechanicznego warto użyć produktu z kwasem salicylowym. Złuszcza on wewnętrzną warstwę gruczołu łojowego, rozpuszcza sebum i martwe komórki naskórka, które doprowadzają do powstania zaskórników.

Tekst pochodzi z książki "The Original Beauty Bible" autorstwa Pauli Begoun. Tłumaczony przeze mnie.

poniedziałek, 10 października 2011

"The Original Beauty Bible" mity częśc II

Ten post będzie zawierał jeden długi mit na temat przebarwień posłonecznych. W kolejnym poście mity dotyczące trądziku pospolitego.

Mit 7: Plamy starcze najlepiej traktować specjalnymi rozjaśniaczami, kosmetykami wybielającymi i innymi produktami, które obiecują nam usunięcie brązowych przebarwień.
Fakt: Po pierwsze, termin „plamy starcze” jest niewłaściwy. Brązowe, przypominające piegi przebarwienia nie są spowodowane wiekiem; jest to rezultat wieloletniego wystawienia skóry na działanie promieniowania ultrafioletowego.  
[…]
Po drugie, wiele produktów obiecujących rozjaśnić skórę nie zawiera żadnych (lub niewielką ilość) składników mających wpływ, choćby niewielki na produkcję melaniny (melanina to brązowy pigment skóry). Dodatkowo, nawet jeśli produkt zawiera składnik mający taki wpływ, zazwyczaj jest go zbyt mało, aby wywrzeć pożądany efekt. Nie ma porównania między efektem (albo jego brakiem) uzyskanym przez użycie jednego z tych produktów a efektem po użyciu filtra UV razem z kosmetykiem zawierającym hydrochinon. (OD TŁUMACZA- hydrochinon jest to związek kontrowersyjny. Na terenie UE są ograniczenia dla tej substancji, ze względu na jego toksyczne działanie. Jako alternatywę poleca się arbutynę.)
Ponieważ wystawianie skóry na promieniowanie słoneczne bez odpowiedniej ochrony jest pierwotnym „wyzwalaczem” dla większości brązowych przebarwień, najlepszym sposobem na zapobieganie ich powstawiania jest codzienna aplikacja filtra o dobrej formule. Nie zapomnij o grzbietach dłoni i dekolcie (pamiętaj też o ponownej aplikacji po umyciu rąk).
[…]
Istnieją (poza hydrochinonem) alternatywne związki, które mogą mieć działanie rozjaśniające skórę, jednak badań na ich temat jest miej; wykazują też słabsze działanie w porównianiu z hydrochinonem. Interesujące jest, że po aplikacji na skórę, niektóre związki ulegają rozbiciu na małe ilości hydrochinonu, stąd ich działanie. Te alternatywne składniki znajdują się w takich roślinach jak:

  • Mitracarpus scaber
  • Uva ursi (Mącznica lekarska)
  • Morus bombycis (Morwa)
  • Morus alba (Morwa biała)
  • Broussonetia papyrifera

Rośliny te zawierają arbutynę, która jest inhibitorem produkcji melaniny. Techniczne, ekstrakty z tych roślin zawierają beta-D-glukozyd hydrochinonu. Czyste formy arbutyny, takie jak alfa-arbutyna, beta-arbutyna i detoksy-arbutyna, mają lepszy potencjał wybielający, jednak badań na ich temat jest bardzo mało.

Inne składniki, które mają właściwości wybielające (i trochę przeprowadzonych badań) to ekstrakt z lukrecji (Glycyrrhiza gabra), kwas azelainowy, stabilizowana witamina C (kwas L-askorbowy, magnezowy fosforan askorbylu), aloezyna, kwas gentyzynowy, flawonoidy, hesperydyna, niacynamid (witamina B3) i polifenole. Niestety, nie wiadomo dokładnie, jakie stężenie naprawdę jest konieczne w kosmetyku, aby ten działał. Większość badań na ten temat została przeprowadzona In vitro, a nie na ludzkiej skórze.

Podsumowując, istnieje specyficzny plan, którego powinno się przestrzegać, aby osiągnąć najlepszy rezultat. Unikaj ekspozycji na słońce, używaj codziennie dobrego kremu z filtrem (co najmniej 15SPF). Dodatkowo możesz stosować złuszczanie za pomocą AHA i BHA. Niektóre lasery i fale radiowe mogą pomóc w walce z przebarwieniami. […]

"The Original Beauty Bible" obalanie mitów część I

Jak obiecałam w ostatnim poście, mój nowy projekt będzie polegał na tłumaczeniu najciekawszych i najważniejszych według mnie fragmentów książki "The Original Beauty Bible" napisanej przez panią Paulę Begoun. Książka ta traktuje głównie o kosmetykach i przemyśle kosmetycznym. Pierwsza część będzie zawierać najczęstsze mity dotyczące kosmetyków. 
Mity będą numerowane oryginalnie, abyście mogły odnieść się do książki, jeśli będzie taka możliwość. Niektóre będę opuszczać (np. mity o wyższości europejskich kosmetyków nad amerykańskimi), zachowam najważniejsze. Tyle tytułem wstępu, teraz przejdźmy do mitów.

Mit 1: Istnieją produkty do pielęgnacji skóry, które są lepsze niż Botox lub lepsze niż wypełniacze.
Fakt: W ciągu ostatnich kilku lat firmy kosmetyczne twierdziły, iż ich produkty mogą konkurować, a nawet mieć lepsze efekty niż zabiegi medycyny estetycznej, takie jak Botox.
Reklamy w magazynach modowych dla kosmetyków tego typu często straszą, jak niebezpieczne mogą być zastrzyki z Botoxu. W Botoxie nie ma nic strasznego ( poza brzmieniem nazwy „toksyna botulinowa). Właściwie, badania dotyczące skuteczności i bezpieczeństwa mają pozytywne wyniki dla każdego zaburzenia, które ma toksyna botulinowa leczyć. Tych zaburzeń jest wiele, od porażenia mózgowego u dzieci, przez bóle głowy do tików ocznych.
Z drugiej strony, nie istnieją absolutnie żadne badania udowadniające, że jakiekolwiek kosmetyki do pielęgnacji skóry mogą chociaż w małym stopniu działać jak Botox, lub inne wypełniacze (Restylane, Artecol), albo jak zabiegi laserowe. Niezależnie od składników lub obietnic jakie dostajemy, nie jest to po prostu możliwe. Nawet Botox nie działa jak Botox, jeśli zaaplikujemy go na skórę, zamiast wstrzyknąć go w mięście mimiczne. Również wypełniacze nie działają zaaplikowane na skórę. […] Wierzyć, że produkty kosmetyczne mogą mieć takie działanie, to kompletna strata pieniędzy. […]

Mit 3: Kosmetyki do pielęgnacji skóry należy dobierać na podstawie wieku.
Fakt: Wiele produktów na rynku ma być przeznaczonych dla specyficznej grupy wiekowej, szczególnie dla „dojrzałych” kobiet; dojrzałe najczęściej oznacza kobiety po 50 roku życia.
Zanim przy zakupie kosmetyków zasugerujesz się wiekiem, zadaj sobie pytanie. Dlaczego grupa kobiet po 50-tce jest zawsze „wrzucona do jednego worka”. Zgodnie z tą logiką, osoba 40- lub 45-letnia nie powinna używać tych samych produktów co osoba mająca 50 lat (tylko o 5 lub 10 lat starsza), natomiast osoba mająca lat 80 powinna stosować te same kosmetyki co 50-latka. Jeśli nie ma to dla ciebie sensu, masz rację.
Aby wyjaśnić to zamieszanie, musisz wiedzieć, iż skóra ma różne potrzeby zależne od rodzaju skóry, a nie wieku. Nie każdy w tej samej grupie wiekowej ma ten sam typ skóry. Twoja codzienna pielęgnacja skóry zależy od tego jak sucha, zniszczona słońcem, tłusta, wrażliwa, cienka, normalna, albo problemowa jest twoja skóra. Żadna z tych cech nie jest związana z wiekiem. Dodatkowo istnieje kwestia trądziku różowatego, łuszczycy, alergii i innych zaburzeń skórnych, które również nie mają związku z wiekiem.
Tak naprawdę, każdy powinien chronić zewnętrzną barierę skóry w dokładnie ten sam sposób- unikać niepotrzebnej ekspozycji na słońce (filtry UV), nie palić, nie podrażniać skóry i używać kosmetyków naładowanych antyoksydantami i składnikami identycznymi ze skórą (chodzi tu o składniki identyczne do cementu międzykomórkowego i bariery wodno-lipidowej /od tłumacza/). Wiele młodych kobiet posiada suchą skórę, natomiast wiele starszych kobiet ma skórę tłustą z wypryskami (szczególnie kobiety wchodzące w okres menopauzy, ze względu na zmiany hormonalne).
[…]
Przekroczenie 50-tki nie oznacza od razu, że skóra staje się wysuszona i potrzebne są kosmetyki do pielęgnacji skóry „dojrzałej”. Właściwie prawie wszystkie produkty tego typu są po prostu przeznaczone dla skóry suchej i nie różnią się od innych kosmetyków dla suchej skóry dostępnych na rynku. Poza tym dla wielu kobiet po 50-tce (łącznie z autorką) walka z wypryskami nie skończyła się. Pozwólcie mi powtórzyć: nie istnieją produkty przeznaczone dla starszych kobiet, które rozwiązują inne problemy niż sucha skóra.


Mit 4: Produkty oznaczone jako „hipoalergiczne” są lepsze dla skóry wrażliwej
Fakt: „Hipoalergiczny” jest to praktycznie nic nieznaczące słowo.
W przemyśle kosmetycznym termin ten jest niczym innym niż reklamową „kombinacją’, która sugeruje, że produkt nie powinien (lub ma mniejsze skłonności) powodować reakcji alergicznych i przez to jest lepszy dla skóry wrażliwej lub problemowej. „Sugerować” nigdy nie znaczy to samo co „stwierdzać fakt”, a w tej sytuacji nieprawdą jest, że produkty oznaczone jako „hipoalergiczne” nie są lepsze dla skóry wrażliwej. Nie istnieją akceptowane metody badawcze, restrykcje dotyczące składników, regulacje, wskazówki, reguły ani procedury, które miałyby ustalić, czy produkt jest hipoalergiczny. Firma może oznaczyć produkt jako „hipoalergiczny”, ponieważ nie istnieją prawne regulacje zabraniające tego typu praktyk. […] Słowo „hipoalergiczne” nie daje żadnego wytłumaczenia na temat tego, co tak naprawdę nakładasz na swoją skórę.


Mit 5: „Testowany dermatologicznie” na etykiecie kosmetyku sugeruje, że produktowi i obietnicom producenta można zaufać.
Fakt: Nie powinno się wierzyć stwierdzeniu „testowany dermatologicznie”, tak samo jak tytułowi doktorskiemu na etykiecie. Nie oznacza to, iż dostajesz lepszą formułę kosmetyku.
Istnieje wiele mylących aspektów twierdzenia „testowany dermatologicznie”. Na szczycie listy jest fakt, iż nie wiemy, jaki dermatolog badał produkt, co tak naprawdę testował i jakie były rezultaty. […] W większości przypadków termin ten oznacza iż firma zapłaciła jakiemuś doktorowi, aby stwierdził, że kosmetyk ten jest dobry (a istnieje wielu lekarzy na garnuszku u firm kosmetycznych). Albo mogli przeprowadzić badania, ale tylko na sześciu osobach, lub używając metod, których wyniki będą na pewno pozytywne. A takie praktyki są to częstsze praktyki, niż myślisz. […]